Kto zapłaci trutowe alimenty

W rodzinie pszczelej królewskim przywilejem jest rozród. Matka jest jedyną jednostką w ulu, która wydaje na świat potomstwo. Czy aby na pewno?

Zjawiskiem równie znanym jak i przykrym dla pszczelarzy jest trutowienie rodzin. Dla nie-pszczelarzy słowo wyjaśnienia. Trutnie wylęgają się z niezapłodnionych jaj. Tak więc nie mają ojców, ale mają dziadków. Rodzina trutowieje w dwóch przypadkach: kiedy matka z jakiegoś powodu zaczyna składać niezapłodnione jaja. Może być to spowodowane wiekiem matki (ilość nasienia zgromadzona podczas lotu weselnego jest ograniczona i po prostu może się skończyć) lub też defektem fizycznym - skrócenie przedniej kończyny może skutkować tym, że matka każdą komórkę będzie traktowała jako komórkę trutową. Drugi przypadek jest zdecydowanie ciekawszy - to robotnice składają jaja. Dzieje się tak ponieważ matki nie ma w ulu lub produkuje za mało substancji matecznej i pszczoły "myślą", że jej nie ma. Co więcej istnieją robotnice rebeliantki, które próbują cichaczem złożyć jaja, tak aby bezpośrednio przekazać swoje geny. Pszczoły pilnują się nawzajem i niszczą jaja, które "nie pachną matką", czyli nie zostały złożone przez królową. Zachowanie to po angielsku nosi nazwę "worker policing".

Polscy badacze odkryli, że podczas rójki zwiększa się ilość wygryzających się rebeliantek. Wynika to bezpośrednio z genetyki. Larwy pszczół wyczuwają, że ich matki nie ma w ulu i "stwierdzają", że nie będą poświęcać swojego rozrodu dla pszczoły (nowej królowej) z którą mogą być w małym stopniu spokrewnione.

Komentarze (0)

  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść.

Newsletter: